[...] R12*10/R32*10/ 52x8/57*8/62*6/67*5 R7*8/R27*8/R37*8/R47*8/ 57*8/62*8/67*8/72*6 - coś mnie zakłuło w prawym kolanie, ostatnie dwie serie z hakami, po tym mogłabym już iść do domu R18*10/28*10/ 58*8/63*8/68*7/73*4 R12kg*8/R32kg*8 / 52*8/57*8/62*8/67*7 2. MC sumo 4x 6-8 (2min) 30*8/35*8/40*8/45*8 32*8/37*8/42*8/47*8 37*8/42*8/47*8/53*6 - było [...]
[...] R12*10/R32*10/ 52x8/57*8/62*6/67*5 R7*8/R27*8/R37*8/R47*8/ 57*8/62*8/67*8/72*6 - coś mnie zakłuło w prawym kolanie, ostatnie dwie serie z hakami, po tym mogłabym już iść do domu R18*10/28*10/ 58*8/63*8/68*7/73*4 R12kg*8/R32kg*8 / 52*8/57*8/62*8/67*7 2. MC sumo 4x 6-8 (2min) 33kg*8/38kg*8/43kg*8/48kg*8 - tu też dobrze wchodziło [...]
[...] R12*10/R32*10/ 52x8/57*8/62*6/67*5 R7*8/R27*8/R37*8/R47*8/ 57*8/62*8/67*8/72*6 - coś mnie zakłuło w prawym kolanie, ostatnie dwie serie z hakami, po tym mogłabym już iść do domu R18*10/28*10/ 58*8/63*8/68*7/73*4 R12kg*8/R32kg*8 / 52*8/57*8/62*8/67*7 2. MC sumo 4x 6-8 (2min) 37kg*8/42kg*8/47kg*8/52kg*7 33kg*8/38kg*8/43kg*8/48kg*8 - tu też [...]
[...] R12*10/R32*10/ 52x8/57*8/62*6/67*5 R7*8/R27*8/R37*8/R47*8/ 57*8/62*8/67*8/72*6 - coś mnie zakłuło w prawym kolanie, ostatnie dwie serie z hakami, po tym mogłabym już iść do domu R18*10/28*10/ 58*8/63*8/68*7/73*4 R12kg*8/R32kg*8 / 52*8/57*8/62*8/67*7 2. MC sumo 4x 6-8 (2min) 40kg*8/45kg*8/50kg*8/55kg*7 - jest git :) trochę stękania było, ale [...]
[...] R12*10/R32*10/ 52x8/57*8/62*6/67*5 R7*8/R27*8/R37*8/R47*8/ 57*8/62*8/67*8/72*6 - coś mnie zakłuło w prawym kolanie, ostatnie dwie serie z hakami, po tym mogłabym już iść do domu R18*10/28*10/ 58*8/63*8/68*7/73*4 R12kg*8/R32kg*8 / 52*8/57*8/62*8/67*7 2. MC sumo 4x 6-8 (2min) 42kg*8/47kg*8/52kg*8/57kg*8 - każda seria mocno męcząca, ale jak widać [...]
[...] kumchi- czyli wewnętrzną- poduszki palców SAMOOBRONA: powtórka wszystkiego UKŁADY: - powtórka wszystkiego :) Trening przyjemny i dość męczący ale nie dla mnie przyszłam do domu, przebrałam się i poszłam biegać:D BIEGI: 51 minut Zaczęłam i stwierdziłam, że pobiegnę z 15 minut i wrócę, ale minęło 15 minut i myślę sobie a to może jeszcze z 10, [...]
[...] daję normalnej bo nie ma za bardzo co pokazać. Nie wiem czym to było spowodowane, ale po 8 seriach siadów i 4 syzyfkach kompletnie odcięło mi prąd. Ledwo dotoczyłem się do domu. Wydaje mi się, że byłem bardzo bliski utraty przytomności. Padłem jak długi i nie mogłem dojść do siebie przez bite pół godziny, ni ręką ni nogą. Może za mało snu i [...]
[...] kalorii ze słodkości. Cały dzień praktycznie na wyjeździe, więc posiłki bardzo biedne. Nie przygotowane, tylko jajca z rana miałem. Reszta to improwizacja. Po powrocie do domu, na aeroby nie było już chęci, zjadłem tylko nabiał plus podjadłem czekoladą. Poszło też coli light litr w ciągu całego dnia. Zawsze w dni z delegacją tak mam... O tyle [...]
[...] kalorii ze słodkości. Cały dzień praktycznie na wyjeździe, więc posiłki bardzo biedne. Nie przygotowane, tylko jajca z rana miałem. Reszta to improwizacja. Po powrocie do domu, na aeroby nie było już chęci, zjadłem tylko nabiał plus podjadłem czekoladą. Poszło też coli light litr w ciągu całego dnia. Zawsze w dni z delegacją tak mam... O tyle [...]
[...] całkiem i tak pewnie nie dałbyś rady skupić się na ćwiczeniach, jedzeniem też nie zaprzątaj sobie zbytnio głowy ale ja na Twoim miejscu robił bym w miarę możliwości jakieś aeroby nawet w okrojonym wymiarze, żeby utrzymać metabolizm na podkręconych obrotach szybkiego powrotu córy do domu i wszystkiego najlepszego dla niej, mamy i dla tatusia
No lipy to ja nie miałem w sumie. 5 minut uciąłem z treningu, ale kosztem większej wydajności :). Natomiast zgadzam sie z bieganiem blisko domu :). Czekam na klienta teraz, wciagnalem w aucie 4 jaja i 40g orzechów :). Rano bieganie było i wykrecilem rekord, ale o tym wieczorem :)))))
[...] OK. O 17 ruszyłem na Warszawę, dojechałem o 22. Po drodze jeszcze BIG kawa z mlekiem weszła, ale nie wrzucałem do bilansu. Fotek nie zdążyłem. Aeroby: Godzina 06:30 wokół domu. Dalej czuję różnice w biegu na stymulantach. Bez, biegnie się całkiem inaczej. Może nie słabiej, co pokazał wynik poniższy, ale zebrać się rano to już miazga. Dobrze [...]
[...] jazdy. Podczas samej podróży (start ok 18,30, trasa 900km) nie zjadłem nic. Głód mnie wziął dopiero ok godziny 3 rano, ale już bez sensu było jeść. Spokojnie dojechałem do domu. Aeroby: Bieg na dworze wzdłuż plaży, godzina 06,45 Bieg 25 minut, Vśr 11,72 km/h. Ciężko się było zebrać o tej porze. W urlop. No ale chciałem sprawdzić. No i [...]
[...] ze jako nie-kawosz, różnicy nie odczułem zbyt wielkiej. Można tak ładować. Fotka z posiłku nr 2: http://img6.imageshack.us/img6/9649/qi05.jpg Aeroby: Bieg na niedaleko domu, godzina 20,30 Bieg 25 minut, Vśr 11,85 km/h. Aeroby pozytywne. Znowu biegłem z synem (jechał na rowerku, starszy wyjechał na obóz). Mały traci siły szczególnie w [...]
Za przeziebienie bedzie dodatkowa kara A miałam się nie denerwować Zrobię to co jest pilne w biurze i wracam do domu leżeć. Jelita dochodzą do siebie, właśnie sobie przypomniałam, że od 3 dni ani razu nie czułam żadnego bólu
Łłłło kuva jak ręka chociaż dla mnie fota tyłka z pierwszej str. wymiata ech powiem tak - do domu bym Cię nie zaprosiła, niech mój facet nadal żyje w nieświadomości myśląc, że mam fajny tyłek buhaha Ania Ty dopiero rok trenujesz?trudno uwierzyć!!
Dopóki znowu nie zniknie frajda z treningów Dzisiaj HIIT w terenie na odległość ~100m. Biegałam od kreski do kreski 6 interwałów i ledwo dowlokłam się do domu. Apetyt mam dalej słaby, nie wiem o co chodzi. Jestem głodna, robię jedzenie i odechciewa mi się jeść. Jem już bardzo mało
no dobra, to zpierdzielam dalej |-) DZIEŃ 34 MISKA ciągle mi wychodzi że po przyjściu wieczorem do domu - około 19-20 musze jeszcze zjeść 800 kcal i potem leżę i kwiczę bo jestem tak napchana... dziś aż na siłownię nie poszłam bo bym chyba z bieżni się sturlała z obżarcia... chyba muszę jeszcze więcej jedzenia do pracy zabierać @@-) Dziś mi wyszła [...]
[...] pauzę, żeby się napić i coś się w zegarze poprzestawiało. i potem poszłam na bieżnie, ustawiłam wznos na 10, prkość 5,5 i szłam trochę się trzymałam, ale zaczęło strzykać mi w kolanie i zrezygnowałam. Ale jak zeszłam to nogi odmawiały posłuszeństwa. Potem rozciąganie i pełzanie do domu. Zmieniony przez - elleth86 w dniu 2013-02-21 13:05:28